Spód:
- Ciasteczka petite beurre zwykłe – 200 g, czyli 2 paczki
- Masło – 75 g
- Kilka ekstraktu cytrynowego
Masa serowa:
- Ser sernikowy w wiaderku – 800 g
- Cukier – 150 g
- Jajka – 3 sztuki, w temperaturze pokojowej
- Śmietana 18% - 4 łyżki
- Ekstrakt cytrynowy– 1 łyżeczka
- Kisiel cytrynowy - około 40 g
- Skórka otarta z 2 cytryn
- Sok z cytryny - 2 łyżki
- Szczypta kurkumy
1. Ciastka i aromat mielimy blenderem na piasek. Masło roztapiamy. Zalewamy masłem zmielone ciasteczka, mieszamy. Wykładamy masę do tortownicy (małej, ok. 22 cm), rozkładamy ją równomiernie i wciskamy w dno np. przy pomocy szklanki. Ma być dobrze ubita. Wstawiamy do lodówki na czas przygotowywania masy serowej.
2. Sernik pieczemy w kąpieli wodnej. Rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni ( góra-dół). Środkową półkę przygotowujemy do włożenia sernika, a na dolne na kratce układamy naczynie żaroodporne wypełnione gorącą wodą (ok. 3 szklanki).
3. Ser miksujemy z cukrem, dodajemy jajka (po jednym i po każdym dodaniu miksujemy), śmietanę, ekstrakt, skrobię, kisiel, kurkumę, skórkę i sok z cytryny. Mieszamy dokładnie. Przelewamy masę serową do tortownicy z masą ciasteczkową i wkładamy do piekarnika. Pieczemy około 1 h 15 minut, aż ser się dobrze zetnie. Studzimy w uchylonym piekarniku. Sernik może opaść, ale to nie wpłynie na jego smak.
Możemy polać polewą z białej czekolady i udekorować kandyzowanymi plasterkami cytryny. Aby je przygotować, należy wziąć 100 g cukru i 100 ml wody i gotować cienko pokrojone plasterki cytryny dopóki nie zmiękną. Przed położeniem na ciasto dobrze odcisnąć.
U mnie wersja uboga - bark czasu na kandyzowanie cytryny i równie dotkliwy brak białej czekolady :)
Smacznego!